Recenzja Panasonica GA10
Producenci powoli zdają sobie sprawę, że inteligentne głośniki powinny naprawdę dobrze brzmieć, i to jest kluczowa obietnica Panasonic GA10 z wbudowanym Asystentem Google .
Podczas gdy wczesne przykłady, takie jak oryginalne Echo firmy Amazon, przedkładały inteligentne funkcje nad wydajność dźwięku, równowaga jest wprowadzana do galaktyki dzięki Apple HomePod, Sonos One, Ultimate Ears Megablast i nie tylko.
Panasonic chce włączyć się do akcji i wreszcie wypuszcza swój GA10 z Asystentem Google, po raz pierwszy reklamowany jesienią ubiegłego roku, określając go jako „Inteligentny głośnik spotyka Hi-Fi" z dźwiękiem wypełniającym pomieszczenie i bogatym basem.
Mylące, czy to możliwe, że Pana zawyżył jakość dźwięku i nie docenił jego inteligentnych cech? Przeczytaj naszą recenzję, aby dowiedzieć się, dlaczego spór o kurczaka lub jajko mógł nie zostać jeszcze rozstrzygnięty.
Panasonic GA10: projekt
GA10 to pionowo stojący prostopadłościan, który wygląda inaczej niż prawie każdy inny inteligentny głośnik, nie będąc szczególnie uderzającym.
Ma on całkowitą wysokość 11 cali (28 cm), a jego dolna trzecia część to podstawa ze szczotkowanego aluminium, w której znajduje się zasilanie i wejścia pomocnicze 3,5 mm. Pozostałe dwie trzecie to główny głośnik, owinięty siatką z cienkiej tkaniny.
Na górze znajdują się dotykowe elementy sterujące z wytłoczonymi symbolami dla wszystkiego, od głośności po wybór źródła. Wybrane tryby są oznaczone białymi diodami LED i coraz większym paskiem światła podczas interakcji z Asystentem Google.
To niezwykle lekki głośnik o wadze zaledwie 1,7 kg w porównaniu z cięższymi Google Home, Sonos One i Apple HomePod. Niestety, jest to łagodzone przez zasilacz sieciowy znajdujący się na końcu laptopa.
GA10 jest dostępny w kolorze czarnym lub białym. Wydaje się niewątpliwie premium i wystarczająco dyskretny, aby pasował do każdego pomieszczenia i większości wnętrz.
Panasonic GA10: Funkcje
Oprócz stylowego wyglądu, Panasonic łączy trzy kluczowe funkcje w sercu GA10 – wysokiej jakości dźwięk przestrzenny, wbudowanego Asystenta Google i nowo zaprojektowaną aplikację Panasonic Music Control.
Skoncentrujemy się na jakości dźwięku w dalszej części, ale nie brakuje źródeł przesyłania strumieniowego do wyboru za pośrednictwem aplikacji Google Home.
Wybieraj spośród Spotify, TuneIn, Deezer i Google Play Music, a także wielu opcji podcastów, wiadomości, list odtwarzania i radia. Na przykład GA10 wykonał lekką pracę polegającą na wskazywaniu BBC 6 Music, czego HomePod nie może obsłużyć.
Chromecast multi-room i Bluetooth są również wbudowane, a wszystko jest kompatybilne z systemami Android i iOS. GA10 to wszechstronne centrum nerwowe do przesyłania strumieniowego.
Implementacja Asystenta Google przez firmę Panasonic jest mało prawdopodobną gwiazdą programu. Obok powolnego Siri obsługiwał żądania z szybkością podobną do Sonic i bez nieporozumień.
Podwójne mikrofony, podobnie jak głośnik Google Home, wykonują przyzwoitą pracę z bliska, ale walka staje się nieco realna na większych odległościach i głośności.
Oprócz aplikacji Google Home dostępna jest funkcja Panasonic Music Control. Tutaj możesz odtwarzać muzykę przechowywaną na innych urządzeniach, znajdować aktualizacje oprogramowania układowego, bawić się korektorem i przełączać inne opcje, takie jak funkcja D.Bass, aby uzyskać większą głębię.
Panasonic GA10: Inteligentne
Około 1500 kompatybilnych inteligentnych urządzeń Google nie może konkurować z ponad 4000 grającymi ładnie z Amazon Alexa, ale to nie pozostawia GA10 bez opcji.
Obsługiwane są urządzenia Hue, Nest, Wemo, Tp-Link, IFTTT i Lightwave, a po zwiadach wokół domu dodano kamerę Canary Flex i światła LIFX przy minimalnym zamieszaniu.
Jeśli jesteś kimś, kto kuśtykał razem z Siri, głos obsługujący moją kamerę bezpieczeństwa wydawał się, jakby otworzył się ekscytujący nowy świat.
GA10 działa jak każdy inny głośnik Asystenta Google, w tym Google Home, podczas obsługi urządzeń i ogólnych żądań głosowych, a to dobra wiadomość.
Niezbędna lektura: podstawowe polecenia Asystenta Google
Podczas gdy Alexa ma wprawdzie większy zestaw „umiejętności”, włączenie „działań” za pomocą Asystenta jest po prostu bardziej naturalne, na przykład podczas zamawiania Ubera lub dokonywania rezerwacji w restauracji za pomocą OpenTable.
Asystent Google sprawdza się również podczas wyszukiwania informacji (naprawdę nie jest to niespodzianką). W przypadku prostej prośby, takiej jak prośba o „wyniki NBA z ostatniej nocy”, jest ona praktycznie natychmiastowa za każdym razem w porównaniu z innymi rywalami AI.
Poza potężną wszechstronną wyszukiwarką, korzystasz również z synchronizacji innych usług, takich jak uzyskiwanie wskazówek w Mapach Google do właśnie zarezerwowanej restauracji.
Jest też coś, o czym nigdy nie mówisz swoim kumplom, kiedy jesteś rozpaczliwie samotny i znudzony – prosisz Asystenta, by opowiedział Ci dowcip, przeczytał historyjkę lub zagrał w quizie. Okay, więc jest to przydatne, gdy jesteś z przyjaciółmi i rodziną.
Panasonic GA10: Dźwięk
Dany dźwięk to coś, na czym GA10 wisi kapelusz, zajrzyjmy mu za skórę. 40-watowy głośnik jest wyposażony w dwa 2-centymetrowe miękkie kopułki wysokotonowe i specjalnie zaprojektowaną jedwabną membranę.
Oba głośniki wysokotonowe są skierowane do przodu, co umieszcza GA10 w uchwycie głośnika, który chcesz ustawić w rogu lub na ścianie, a nie na centralnym punkcie wyspy kuchennej.
Głośnik niskotonowy z podwójną cewką drgającą o średnicy 8 cm obsługuje oddzielnie sygnały ze wzmacniaczy prawego i lewego kanału. Panasonic twierdzi, że zapewnia to mocny i solidny bas, a także port refleksyjny z tyłu dla dalszego udoskonalenia niskich tonów.
To wszystko łączy się z ustawieniem D.Base w aplikacji Music Control, które ma na celu dodanie głębi do dowolnej ścieżki. Możesz także sparować dwa głośniki, aby uzyskać dźwięk stereo.
Świeżo po wyjęciu z pudełka GA10 nie znajdował się w tej samej stratosferze pod względem jakości dźwięku w porównaniu z doskonałym Sonos One lub Apple HomePod. Sytuacja poprawiła się w czasie, który spędziliśmy z urządzeniem, po tym jak głośnik zaczął się prawidłowo włamywać, ale wady pozostały.
Przedzierając się przez bezstratne dźwięki Bjork, Chemical Brothers, Beyoncé i Run The Jewels, średnie i wysokie tony były mocne i wyraźne, ale rzeczy stały się mętne przy głośnościach, które rywale chłonęli.
Mimo całej swojej pozy „basu prosto w twarz”, GA10 również tutaj nie do końca się sprawdził, a znalezienie świecącego low-endu na poziomie Złotowłosej wymagało sporo grapplingu.
W tym przedziale cenowym i fakcie, że jest sprzedawany na podstawie poświadczeń Hi-Fi, spodziewałem się więcej.
Panasonic GA10: Rywale
Za 230 funtów GA10 znajduje się gdzieś pomiędzy droższym Apple HomePod a nieznacznie tańszym Sonos One, Ultimate Ears Megablast i Sony LS-F50G.
Jako inteligentne głośniki napędzane muzyką, ten kwartet należy uznać za prawdziwą konkurencję GA10, ale za 100 funtów mniej Google Home oferuje te same inteligentne funkcje i opcje obsługi głosowej.
Dojrzały wygląd GA10 sprawia, że ten inteligentny głośnik jest na tyle stylowy i subtelny, że można go ustawić w dowolnym miejscu w domu. Jakość wykonania jest gwarantowana, a użycie najwyższej jakości materiałów, takich jak aluminium, nie pozostaje niezauważone. Asystent Google wyróżnia się w odzieży Panasonic, a wybór łączności, źródeł przesyłania strumieniowego i obsługiwanych inteligentnych urządzeń jest wszechstronny. Sedno tkwi w tym, że nie możemy się oprzeć wrażeniu, że brakuje nam jakości dźwięku – dokładnie tego, na czym sprzedaje się GA10. Kup Sonos One, resztę wydaj na przyzwoite wino i wznieś toast za sukces, wiedząc, że podjąłeś właściwą decyzję.
-
Jakość wykonania i materiałów
-
Szczyt łączności
-
Asystent Google działa wyśmienicie
-
Dźwięk nie do końca zapewnia
-
Tańsi konkurenci oferują lepszą wartość
-
Dla niektórych projekt zbyt dyskretny