Koncentracja Apple na prywatności może sprawić, że inteligentny dom stanie się lepszym miejscem
Alexa ucieka z grą inteligentnego domu, a bezczynność Apple pozostawia ją niebezpiecznie w tyle. To jest powierzchowna narracja, którą wielu będzie kręcić po letnim WWDC dla Apple w okolicy – ale spójrz trochę głębiej, a strategia inteligentnego domu Apple to coś więcej niż początkowo na pierwszy rzut oka.
HomeKit (platforma) i Apple Home (aplikacja) przyciągnęły około dwóch minut uwagi podczas przemówienia Apple WWDC. A na tle inteligentnego głośnika HomePod, który walczy o zdobycie udziału w rynku, nie wygląda to różowo.
Wygląda jednak na to, że Apple stosuje teraz inną strategię, próbując zmusić Amazon i Google do zadania w zakresie prywatności. Daleko mu do efektowności, ale jest to problem, który powstrzymuje inteligentny dom i najwyraźniej będzie tak dalej, dopóki coś się nie zmieni.
Ankieta przeprowadzona przez Consumers International i Internet Society wykazała, że 63% osób uważa podłączone urządzenia za „przerażające", a 75% nie ufa sposobowi udostępniania ich danych. Badanie przeprowadzone w 2018 r. przez MusicWatch wykazało, że 48% respondentów martwiło się o bezpieczeństwo i prywatność inteligentnych urządzeń domowych Statystyki są zawsze takie same, niezależnie od tego, które badanie porównasz.
To słoń w pokoju, którego Amazon zamierzał ignorować – nawet po uruchomieniu trzech generacji swoich inteligentnych głośników, z nowymi funkcjami, które pojawiają się pozornie co tydzień, dopiero teraz budzi się do problemu. W zeszłym tygodniu wprowadziła nowe sposoby usuwania nagrań głosowych Alexy i mechanicznej osłony kamery, aby uniknąć negatywnej krytyki, gdy Alexa przeskakiwała od jednego protestu do drugiego. To dopiero początek, ale szkody mogą już zostać wyrządzone.
Z drugiej strony Apple podchodzi do sprawy boleśnie powoli. Jednym z „dużych” dodatków funkcji WWDC do HomePod były stacje radiowe i zadziwiające jest myślenie, że nie było to częścią pierwotnej premiery.
Ale dodatki do HomeKit stawiają przede wszystkim na prywatność – nawet jeśli pozostają lata w tyle za rywalami.
Nowe interfejsy API po raz pierwszy wprowadzają kamery i dzwonki do drzwi do HomeKit, ale z kluczową różnicą. Nadchodzące urządzenia Arlo, Eufy, Logitech i Netatmo będą przekazywać wideo do Twojego huba HomeKit (Apple TV, iPad, HomePod) w celu lokalnego przetworzenia, zanim zostaną zaszyfrowane i wysłane do iCloud na 10 dni bezpłatnego przechowywania.
A jak wyjaśnił starszy wiceprezes ds. inżynierii oprogramowania, Craig Federighi, ma to zapewnić użytkownikom większą kontrolę nad ich materiałami:
„Większość dzisiejszych kamer domowych przesyła wideo ludzi do chmury, aby można je było analizować” — powiedział.
„Niestety zagraża to Twojej prywatności, ale mamy nowy sposób. HomeKit został zaprojektowany od samego początku, aby chronić prywatność i bezpieczeństwo w akcesoriach domowych”.
Do pewnego stopnia powolna absorpcja urządzeń zgodnych z HomeKit przez producentów sprzętu wynika z surowych zasad, które Apple określa dla producentów sprzętu. O wiele łatwiej jest coś podrzucić dla Alexy i Google Home niż Apple HomeKit. Dokąd trafiają Twoje dane i jakie zasady mają poszczególne umiejętności Alexa w swoich regulaminach? Niewielu użytkowników Alexy mogłoby ci powiedzieć.
Oznacza to, że Apple dał Alexie przewagę w pierwszym ruchu – ale Amazon mógł stracić długoterminową szkodę dla swojej reputacji jako odpowiedzialnego strażnika danych w tym procesie.
Inteligentny dom jest wciąż na wczesnym etapie i jest dużo miejsca na przesłanie Apple dotyczące prywatności, aby trafić do domu. Ile osób weźmie to na pokład, oczywiście, dopiero się okaże.