...
Uzyskaj najnowsze recenzje i przewodniki technologiczne dotyczące inteligentnego domu. Pomożemy Ci kupić, połączyć i używać Alexy (lub Asystenta Google), a także niektórych z najbardziej znanych marek, aby stworzyć idealną przestrzeń życiową z pełnym zestawem inteligentnych funkcji!

Wyciek ponad 1000 prywatnych nagrań dźwiękowych Asystenta, przyznaje Google

5

Google zostało przyłapane na błędzie dotyczącym prywatności w związku z gromadzeniem głosu, a firma przyznaje, że ponad 1000 nagrań dźwiękowych wyciekło do belgijskiego serwisu informacyjnego.

Podobnie jak Amazon, Google ma centrum pracowników, którzy słuchają zapytań Asystenta Google użytkowników w celu ulepszenia sztucznej inteligencji. Nagrania te mają pozostać anonimowe i co najważniejsze bezpieczne na serwerach Google.

Jednak ponad 1000 z tych nagrań zostało ujawnionych przez wykonawcę belgijskiemu nadawcy VRT NWS. Według VRT nagrania rzekomo zawierają poufne informacje, w tym adresy. Aby potwierdzić, że nagrania były prawdziwe, VRT „pozwoliło zwykłym Flamandom usłyszeć niektóre z ich własnych nagrań". Osoby te mogły potwierdzić słyszenie własnego głosu na klipach audio.

Chociaż wyciek tych informacji jest wystarczająco zły, 153 nagrania to rozmowy nagrane bez słowa budzenia „Ok Google”. Inteligentne głośniki Google nasłuchują tych budzących słów słów i powinny zacząć nagrywać wszystko dopiero po ich wypowiedzeniu. Wśród tych nagrań głosowych były prywatne rozmowy, rozmowy biznesowe i tym podobne, których uczestnicy prawie na pewno nie chcieli nagrywać.

Google przyznał się do wycieku w poście na blogu, w którym potwierdził, że recenzent językowy naruszył zasady bezpieczeństwa firmy i udostępnił nagrania VRT.

„Nasze zespoły ds. bezpieczeństwa i ochrony prywatności zostały aktywowane w tej sprawie, prowadzą dochodzenie i podejmiemy działania” — powiedział David Monsees, menedżer produktu ds. wyszukiwania w Google. „Przeprowadzamy pełny przegląd naszych zabezpieczeń w tej przestrzeni, aby zapobiec powtórzeniu się takich nadużyć”.

To najnowszy z serii błędów bezpieczeństwa popełnianych przez firmy głosowe. Amazon był ostatnio często na pierwszych stronach gazet ze względu na sposób, w jaki radzi sobie z nagraniami Alexa, z doniesieniami, że nie zapewnia wystarczającej anonimizacji danych.

Firmy głosowe wykorzystują pracowników do słuchania nagrań w celu „trenowania” sztucznej inteligencji. Jest to ustalona praktyka, ale wielu użytkowników nie jest świadomych. I to jest całkowicie uczciwe, ponieważ Google nie mówi, że robi to w swojej polityce prywatności.

OK, Google: czas na większą przejrzystość z nami

Google bronił tej praktyki w swoim poście na blogu, nazywając ją „kluczową częścią” ulepszania Asystenta.

„Eksperci językowi sprawdzają tylko około 0,2 procent wszystkich fragmentów audio” – powiedział Monsees. „Fragmenty audio nie są powiązane z kontami użytkowników w ramach procesu sprawdzania, a recenzentom zaleca się, aby nie przepisywali rozmów w tle ani innych dźwięków, a jedynie transkrybowali fragmenty kierowane do Google”.

Google potwierdziło również to, co nazywa „fałszywymi akceptacjami” – czasy, w których Asystent myśli, że usłyszał słowa budzące i rozpoczyna nagrywanie, podczas gdy w rzeczywistości polecenie wyzwalające nigdy nie zostało wydane. To może wyjaśniać 153 niezamierzone nagrania, ale to znacząca liczba w próbce o wielkości 1000. Więc ekstrapoluj to, a to nie jest dobry wygląd. Ponadto zasady Google stanowią, że do Google wysyłane są tylko zamierzone nagrania – co oczywiście nie ma miejsca.

Więc co możesz zrobić? Jeśli chcesz, możesz wyłączyć przechowywanie danych audio na swoim koncie Google lub ustawić automatyczne usuwanie danych co trzy lub 18 miesięcy. Google obiecał, że będzie „przeglądać możliwości”, aby wyjaśnić, w jaki sposób wykorzystywane są dane. O czasie też.

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Więcej szczegółów