Uzyskaj najnowsze recenzje i przewodniki technologiczne dotyczące inteligentnego domu. Pomożemy Ci kupić, połączyć i używać Alexy (lub Asystenta Google), a także niektórych z najbardziej znanych marek, aby stworzyć idealną przestrzeń życiową z pełnym zestawem inteligentnych funkcji!

Kto będzie właścicielem inteligentnego domu? Jest dużo miejsca na start-upy z jednym urządzeniem

3

Alexa, Google, Siri; giganci technologiczni pukają do naszych drzwi. Chcą kontrolować nasze inteligentne domy, a my – za pomocą naszych smartfonów, inteligentnych głośników, naszych telewizorów i tabletów – wpuszczamy ich do środka, czy zdajemy sobie z tego sprawę, czy nie.

Jakie są ich plany, gdzie zamierzają się zatrzymać i co to będzie oznaczać dla wszystkich start-upów z jednym urządzeniem? Jak przetrwają, gdy gigant taki jak Google jest właścicielem konkurencji?

Kontrolery kontra zestaw

Cóż, ci, którzy boją się, że chip Apple zostanie wszczepiony do mózgu, mogą odetchnąć z ulgą – przynajmniej na razie. Według Iana Hughesa, starszego analityka IoT w 451 Research, zainteresowanie dużych chłopców tym, co dzieje się pod naszymi dachami, najwyraźniej jest powierzchowne. Nie zamierzamy być zmuszani do kupowania żarówek Google, termostatów Apple, zamków Microsoft i trzyczęściowych zestawów Amazon w najbliższym czasie. Nie dlatego biorą udział w inteligentnej grze domowej, jak wyjaśnia Hughes.

Przeczytaj to: Najlepsze inteligentne oświetlenie dla Twojego domu

„Połączone urządzenia w domu są peryferyjne w stosunku do głównego napędu tych firm, który próbuje skłonić Cię do powiedzenia Alexa, Siri lub Hej Google za każdym razem, gdy chcesz coś zrobić. Czerpią z tego wartość marki. Kiedy już to osiągną, są w naprawdę dobrej sytuacji, ponieważ jest bardziej prawdopodobne, że kupisz niektóre z ich innych usług za pomocą tych samych poleceń głosowych, w jaki sposób zarabiają pieniądze; zwłaszcza usługi poza domem, takie jak zamawianie zakupów lub strumieniowe przesyłanie filmów lub muzyki. Zamierzasz także kupić więcej zestawu z ich ekosystemu. Nie sądzę, żebyś zarabiał dużo pieniędzy dla tych firm, kiedy sprzedają ci żarówkę – której obecnie prawie nigdy nie wymieniamy – a właściwie nawet termostat".

Zamiast tego inteligentny dom jest po prostu najnowszym polem bitwy, które giganci technologiczni kontrolują, a nie produkują i tworzą. Przez wiele lat była to inteligentna telewizja i chociaż mamy kije Amazon Fire TV, Google Chromecast i Apple TV, żadna z tych firm tak naprawdę nie poszła i nie zrobiła żadnych telewizorów. Dlaczego mieliby? Tego rodzaju dziedzictwo i wiedza specjalistyczna wiąże się ze znacznymi kłopotami i znacznymi kosztami. Mała wtyczka HDMI jest znacznie łatwiejsza.

Kto będzie właścicielem inteligentnego domu? Jest dużo miejsca na start-upy z jednym urządzeniem

Z tego samego powodu doskonały system sterowania głosowego i/lub aplikacja, z której możesz kontrolować wszystko, to znacznie większa i łatwiejsza wygrana. Co więcej, nie ma czasu na projektowanie inteligentnych systemów bezpieczeństwa do domu i stacji pogodowych, ponieważ firmy, które zyskają najwięcej na tym wszystkim, będą tymi, które tworzą najlepszych, najbardziej intuicyjnych i użytecznych asystentów głosowych i koncentratorów kontrolerów – i w Twoim domu nie ma miejsca na więcej niż jedno z nich.

„Próba zapamiętania imion wszystkich osób w domu jest wystarczająco stresująca” — zauważa Hughes. „Nie chcesz zatrudniać więcej niż jednego asystenta głosowego. Byłoby to po prostu zbyt mylące, gdybyś dzwonił do Siri w jednym celu, a Alexa w innym. Teraz wszyscy starają się pokazać, że są najlepszymi osobistymi asystentami, niezależnie od tego, czy jesteś w domu, czy poza domem”.

Tak więc, chociaż bez wątpienia w każdej chwili będziemy mieć obok siebie więcej niż jednego dużego gracza, są szanse, że wybierzemy tylko jednego asystenta i będziemy się go trzymać. Nie ma jednak powodu, dla którego nie mogłoby to stać się tak płynne, jak nasz wybór mobilnego systemu operacyjnego. W rzeczywistości łatwiej będzie przełączyć się niż z telefonami, jeśli i kiedy zmęczymy się, powiedzmy, Alexą, ponieważ powiązanie z aplikacjami i tym podobnymi nie jest takie samo. Wiele z tych samych inteligentnych urządzeń w domu jest – lub na pewno będzie – asystentów głosowych agnostycznych i nie kupujemy przez Apple, Google czy Amazon w taki sam sposób, jak jesteśmy zmuszeni do korzystania z oprogramowania mobilnego.

Kto będzie właścicielem inteligentnego domu? Jest dużo miejsca na start-upy z jednym urządzeniem

Mali faceci

Wszystko to jest zatem dobrą wiadomością dla twórców inteligentnych urządzeń domowych, którzy nie są po prostu zapychani przez znacznie ważniejszych konkurentów na rynku. Jeśli jesteś przypadkiem takim jak Nest, oczywiście możesz mieć szczęście i dostać wypłatę, ale jest każdy powód, dla którego zarówno mali, jak i duzi gracze mogą przetrwać ramię w ramię – na pewno, gdy nadal istnieje tak niski poziom penetracji dla połączonych urządzeń w domu.

„Spośród 24 milionów domów w Wielkiej Brytanii prawie jedna trzecia nie ma nawet żadnego termostatu” — podkreśla James Coulson z firmy Honeywell, dyrektor ds. globalnych rozwiązań w zakresie oprogramowania w marcom. „Tak więc, chociaż rynek połączonych termostatów jest fantastyczny i rośnie, jest tak dużo miejsca, zanim ktokolwiek naprawdę będzie musiał konkurować”.

Honeywell nie jest oczywiście małym graczem na rynku grzewczym, ale Coulson nie postrzega takich firm jak Google i Apple jako problemu dla kogokolwiek w jakimkolwiek obszarze inteligentnego domu.

Google i Amazon nie zamierzają wychodzić i budować płytek drukowanych do kotłów

„Nie ma jednego rozwiązania inteligentnego domu, które byłoby w całości własnością pojedynczej firmy. Google i Amazon mają świetny interfejs front-end, ale nie zamierzają jutro wychodzić i budować płytek drukowanych opentherm do kotłów Worcester Bosch. To po prostu nie to, co robią, ale nie jesteśmy naiwni. Wiemy, że sami tego nie zrobimy i nie ma znaczenia, pod czyim parasolem pracuje Twój inteligentny dom. Dla mnie liczy się to, aby konsument czerpał korzyści i doświadczenia zgodne z etosem firmy Honeywell, a my współpracujemy tylko z firmami, które to przestrzegają.

„Kiedy kupiłeś nasz produkt, teoretycznie mógłbyś zaadoptować system Apple HomeKit i nigdy więcej nie musiałbyś używać naszej aplikacji, i to jest w porządku. To jest wybór, a wszyscy w branży muszą być otwarci i akceptować to, jeśli chcemy, aby ludzie angażowali się w połączony dom i czerpali z niego korzyści”.

Kto będzie właścicielem inteligentnego domu? Jest dużo miejsca na start-upy z jednym urządzeniem

Konsumenci nie muszą więc obawiać się wczesnego przyjęcia. Kiedy już zaczniesz kopać pod kontrolerami głosowymi, nie będzie żadnej straty, wybierając Evohome zamiast Nest, Sonos zamiast Echo ani Philips zamiast Lifx. Wybierz kiepski produkt i oczywiście możesz wkrótce znaleźć się na lodzie, gdy firma zbankrutuje, ale w tej chwili nie ma powodu, aby jakakolwiek firma, mała lub duża, nie mogła odnieść sukcesu w tej dziedzinie.

Jedynym kluczem jest upewnienie się, że wszystko, na co wydajesz pieniądze, jest zgodne z jak największą liczbą większych graczy i standardów. Jeśli podejrzewasz, że jesteś osobą Apple, lepiej poszukaj tej etykiety HomeKit.

„Najlepsze produkty współpracujące z tymi wszystkimi urządzeniami będą nadal się rozwijać” — zgadza się dyrektor generalny Lifx, Marc Alexander. „Lifx będzie nadal rozszerzać naszą ofertę i zapraszać większe firmy do zwiększania wsparcia w krajach, w których sprzedawane są nasze urządzenia.

„Dzięki usługom głosowym i osobistym asystentom dzieje się coś zupełnie nowego – sami wybieramy z kim rozmawiamy i na jakich ekranach pracujemy. Ludzie zapraszają Apple, Google, Amazon, Samsung i/lub Microsoft, aby stali się częścią ich rodzin. Następnie firmy te codziennie dodają swoje produkty do nowych krajów i poprawiają wrażenia naszych użytkowników”.

Kto będzie właścicielem inteligentnego domu? Jest dużo miejsca na start-upy z jednym urządzeniem

Przestrzeń dla startupów

Chociaż wszystko to brzmi ładnie i jest wolne od zagrożeń dla mniejszych inteligentnych graczy domowych, to nie jest cały obraz. Chociaż obecnie jest wyraźnie miejsce dla wszystkich, aby współistnieć, musisz upewnić się, że to, co oferujesz, jest konkurencyjne w stosunku do stada. Canary jest dobrym przykładem konieczności zachowania ostrożnej granicy między kosztami a usługami. Jeden z liderów inteligentnych kamer bezpieczeństwa, Canary, musi walczyć o przetrwanie z niektórymi znacznie większymi rybami, takimi jak Nest, Netgear, Logitech i inne, z których wszystkie mogą nie tylko o wiele łatwiej absorbować straty, ale mają o wiele więcej istniejących systemów i infrastruktury, które można wykorzystać przy znacznie niższych nakładach.

Model Canary polegał na sprzedawaniu swoich kamer po niskich cenach i pobieraniu – jak wszyscy inni – kilku różnych poziomów abonamentu, aby odzyskać koszty dostarczenia platformy do strumieniowego przesyłania wideo. To jednak nie pozostawiło firmie ogromnej ilości wolnej gotówki do zabawy i od tego czasu musiała zrestrukturyzować swój pakiet członkowski, aby zrównoważyć sytuację nieco bardziej komfortowo.

Nie spodobało się to niektórym użytkownikom, którzy głośno mówili o utracie pełnych klipów wideo w zamian za mniej podstawowych funkcji, które najwyraźniej nie są tak pożądane. To trudna sytuacja dla mniejszej firmy i być może swego rodzaju wyznacznikiem dla przyszłych start-upów inteligentnego domu, które choć nie mają powodu, by zniechęcać się większą konkurencją, muszą zastanowić się, jak będą mogły działać, gdy więksi gracze zacznij oferować więcej usług za mniejsze nakłady.

W końcu jednak wydaje się, że nie będzie jednostki, która osiągnie całkowitą dominację pod którymkolwiek z naszych dachów. Podczas gdy na tym rozwijającym się rynku nadal istnieją ogromne pola kosmiczne, jest mnóstwo miejsca dla wszystkich, a nawet gdy robi się tłoczno, istnieje spora szansa, że ​​​​giganci technologiczni przesuną swoją uwagę na inne obszary całkowitej dominacji. Na razie i przy odrobinie szczęścia na zawsze jedyną osobą posiadającą inteligentny dom będzie sam właściciel domu.

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Więcej szczegółów